Miałam się uczyć matematyki, ale... jak zwykle nie do końca mi to wyszło, choć... być może jeszcze dziś wrócę do robienia zadań. Kto wie?
W takie wieczory ja te najfajniej jest zrobić sobie trochę pysznych frytek... takich prawdziwych, a nie z tych wszystkich fast-foodów ( xDDDD ) i gorącej herbaty z miodem, szczególnie kiedy dom to istna zmarzlina. W trakcie robienia sobie herbaty przypomniałam sobie o pracy plastycznej, o której wykonanie prosił mnie mój kolega. Miał to być Herkules wykonujący jedno ze swoich 12 zadań. Zaraz potem przypomniał mi się rok 52 p.n.e, kiedy to wódz Wercyngetoryks wzniecił galijskie powstanie. Spokojnie, takie zupełnie nie spodziewane myśli związane z historią są zupełnie normalne u osób, które są na rozszerzonej historii i czeka je matura właśnie z tego przedmiotu. A więc... co wychodzi z równania?
12 prac Herkulesa + Galia = ASTERIX
Tak! Naszła mnie zupełnie przypadkiem ochota, żeby sobie obejrzeć akurat dzisiaj " 12 prac Asterixa ". Myślę, że większość z was kojarzy tą kultową kreskówkę. Mnie bezwarunkowo kojarzy się z dzieciństwem, bo moi rodzice również uwielbiali tą bajkę.
A czy wy mieliście jakiś ulubiony odcinek? Jakie przedmioty szkolne lubicie najbardziej... oprócz przerwy? Jaką herbatę lubicie najbardziej? Koniecznie napiszcie w komentarzach!
W klasie maturalnej niestety coraz mniej jest ulubionych przedmiotów :P Ostały się tylko te, które da się znieść oraz te drugie
OdpowiedzUsuńFajny blog, tylko reklamuj bardziej ;) W tych czasach wszystko tak łatwo ginie w tłumie
Powiem szczerze, że ja jestem taki kujonek, więc ja lubię większość przedmiotów, nawet jak nie mam z nich matury ^^ Taka już jestem XD
UsuńWiem, wiem. Właśnie podejmuję po trochę różnych działań, ale wiesz... szkoła i inne obowiązki. O nich też muszę pamiętać, ale i tak nie jest najgorzej jak już jedna osóbka dała o sobie znać :* Bardzo mi miło gościć tu Ciebie! Zaglądaj koniecznie. Pozdrawiam~!